Koszulki patriotyczne – problem komercjalizacji czy próba szerzenia patriotyzmu?
To już nie tylko koszulki patriotyczne Surge Polonia czy bluzy z motywami „Żołnierzy Wyklętych”, ale także smycze, breloki, czapki, portfele a nawet pokrowce na telefon. „Przemysł patriotyczny” rozhulał na dobre. Jakie mogą być tego reperkusje?
Skomercjalizowanie idei narodowych
Bez wątpienia proces komercjalizacji istnieje i pogłębia się w praktycznie każdej dziedzinie życia. Jak widzimy, dotknęło to również branży odzieżowej, w której producenci zaczęli się odwoływać do wartości związanych z patriotyzmem. Pytanie czy stoi za tym rzeczywista chęć szerzenia idei narodowych, czy jedynie wyrachowana potrzeba uzyskania zysku? Odpowiedzi na to pytanie nie łatwo znaleźć, ale z pewnością w każdej opowieści jest trochę prawdy.
Promowanie pozytywnych zachowań
Z drugiej jednak strony – dlaczego chęć zysku miała by być czymś dyskwalifikującym? Jest wręcz przeciwnie. Firmy i przedsiębiorstwa istnieją przecież po to, aby generować jak największe przychody. To absolutna podstawa działania rynku i ciężko zarzucić firmom produkującym odzież patriotyczną, że kierują się materialistycznym podejściem – wszak to jest sens istnienia każdego biznesu. Drugim aspektem jest fakt promowania idei narodowych przez firmy takie jak Surge Polonia. Jest to wartość dodana, która wyzwala pozytywne postawy wobec narodu i państwa, również edukując młodych ludzi co do wydarzeń historycznych i prawideł, którymi kierowali się nasi przodkowie.